Senlis2023_009
Senlis2023_009
To niemożliwe, żeby czas tak szybko płynął. Miałam nadzieję, że byłam to jednak 3 miesiące temu a nie 10…  to mi się jeszcze nie zdarzyło😊 a chyba na maxa wypełniam czas działaniami, tak że aż brak czasu na to, żeby wszystko na bieżąco opisywać. Ale te zapiski nie giną… Są na FB, w opowieściach, w głowie, w planach, w marzeniach, a te ostatnie wciąż uparcie realizuję i znów na swojej drodze spotkałam ludzi pełnych życia, nowych przyjaciół. Odkryłam spokój jaki dają spacery z psami, wałęsając się uliczkami pięknego historycznego Senlis, potem na chwilę odwiedziłam nasze Mazury siedząc jako pilot w kabinie terenowej Toyoty, potem wróciłam do Francji, zachwycając się urokami Tuluzy i patrzeć w kosmos w kosmicznym miasteczku Cité de l′Espace. Ale największe emocje i spełnienie marzenia powrotu w wysokie góry zrealizowałam w Pakistanie… będę Was tam zabierać – od dziś regularnie, obiecuję. A Wy obiecujcie sobie, że będziecie konsekwentni odkrywać Swiat, bo on czeka 😊